Tłumaczenia w kontekście hasła "remontan" z polskiego na angielski od Reverso Context: Regularne podlewanie malin remontan zapewnia jego normalny rozwój. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Jest dość oczywiste, że podlewanie ogórków w szklarni wymagany rzadziejniż na otwartym polu, ponieważ wilgoć w zamkniętym gruncie jest lepiej zachowana. Do utrzymywać wysoką wilgotność w szklarni w suche i upalne dni, blisko roślin, które możesz otworzyć pojemniki z wodą. Większość roślin podlewamy od góry, czyli na ziemię. Istnieją jednak ich gatunki, które nie tolerują kontaktu liści z wodą. Podlewamy je wówczas od dołu, tzn. napełniamy wodą ich podstawki i czekamy, aż wchłoną wodę. Oprócz podlewania niektórym roślinom do prawidłowego wzrostu i rozwoju niezbędne jest zraszanie liści. Niektórzy growerzy twierdzą, że nie można podlewać zimną wodą roślin bo może spowodować to szok korzeni co może spowolnić wzrost roślin, jednak musiałaby być to bardzo zimna woda wręcz lodowata, oczywiście najlepiej podlewać wodą która ma temperaturę pokojową. Do podlewania roślin doniczkowych najlepsza jest miękka woda z kranu. Jeśli z Twojego kranu leci woda twarda (powyżej 13 dh), dobrą praktyką będzie jej wcześniejsze przegotowanie i odstawienie na 12-24 godziny. Nie podlewaj roślin wodą zbyt zimną ani zbyt ciepłą – najlepsza będzie woda w temperaturze pokojowej. Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd Hỗ Trợ Nợ Xấu. Bez wody życie w ogrodzie nie mogłoby istnieć. Zapewnia ona prawidłowy wzrost i rozwój roślinom. W naszym klimacie zdarzają się dłuższe okresy bez opadów deszczu, a wtedy to my musimy pomóc przetrwać naszym roślinom, dostarczając im odpowiedniej ilości wody. Nawadnianie zarówno roślin, jak i trawnika jest ważnym zabiegiem pielęgnacyjnym i w dużym stopniu wpływa na kondycję i wygląd naszego ogrodu. Dostarczenie odpowiedniej ilości wody ma również duże znaczenie przypadku ogrodów warzywnych i sadów, wpływa na obfitość plonu oraz smak warzyw i owoców. Woda do podlewania Wodociąg Jeżeli do podlewania ogrodu używamy wody z wodociągu, warto pomyśleć o ograniczeniu kosztów, które w upalne lato mogą być duże. Do podlewania ogrodu zużywamy wówczas sporo wody, dlatego dobrze jest zamontować dodatkowy podlicznik ogrodowy, dzięki któremu za wodę, która zostanie zużyta do podlewania ogrodu, nie będzie naliczana opłata za ścieki. Należy wtedy zgłosić do zakładu wodociągów i kanalizacji chęć założenia takiego licznika - można w ten sposób zaoszczędzić nawet 60% kosztów. Studnia Jeżeli mamy duży ogród i zużywamy do jego podlewania spore ilości wody, dobrym rozwiązaniem może być wykonanie studni. W zależności od warunków gruntowych i wodnych może to być studnia wiercona lub głębinowa. Studnia wiercona z pompą ssącą sprawdzi się, jeśli woda na terenie naszego ogrodu znajduje się nie głębiej, niż 7 metrów poniżej terenu. Jednak czasem, zwłaszcza latem, w dłuższych okresach bez deszczu, poziom wód gruntowych nieco się obniża i może się zdarzyć, że w pewnym momencie wody będzie mniej, niż potrzebujemy. Z tego względu studnia głębinowa jest pewniejsza, bo może dostarczać nam wodę z dużo większej głębokości, nawet do kilkudziesięciu metrów, tak więc wahania poziomu wód powierzchniowych nie mają na nią wpływu. Tego rodzaju studnia zbudowana jest z kilku kręgów betonowych oraz stalowych rur, w których umieszczona jest pompa głębinowa. Pompa zasilana jest prądem i dopiero po jego włączeniu zaczyna tłoczyć wodę. Rury zwykle prowadzone są już poniżej poziomu przemarzania gruntu, więc z wody z takiej studni korzystać można cały rok. Na końcu węża, którym dostarczana jest woda, warto zamontować zbiornik przeponowy, dzięki któremu możemy na bieżąco korzystać z wody. Gdy ciśnienie w zbiorniku spada, specjalny czujnik daje sygnał, pompa uruchamia się i pompuje wodę do momentu, gdy ciśnienie w hydroforze osiągnie odpowiednią wartość. Deszczówka Jeżeli chcemy ograniczyć zużycie wody z wodociągu, a nie mamy możliwości wykonania studni w ogrodzie, możemy wykorzystać do podlewania wodę deszczową. Tym bardziej, że jest ona miękka i dzięki temu bardzo dobra do podlewania nie tylko roślin w ogrodzie, ale i w domu. Do jej gromadzenia można użyć różnego rodzaju zbiorników. Najczęściej w przydomowych ogrodach do zbierania deszczówki używane są naziemne pojemniki drewniane lub plastikowe, o różnej pojemności. Zbiorniki takie muszą być nieprzezroczyste, żeby woda była chroniona przed światłem i nadmiernym nagrzewaniem. Zabezpieczy to gromadzoną wodę przed szybkim namnożeniem się glonów i zazielenieniem. Pojemniki z pokrywą mogą być tak podłączone do rynny, że woda specjalnym przewodem wpływa prosto do zbiornika. Zbiorniki bez pokrywy powinny być na wierzchu zabezpieczone w taki sposób, by do środka nie mogły przedostać się liście czy owady. Można do tego celu użyć plastikowej siatki z drobnymi oczkami. Zbiorniki naziemne można wyposażyć w pompę, którą podłączamy bezpośrednio do węża z odpowiednią końcówką zraszającą. Pompa jest też przydatna, gdy chcemy napełnić konewkę. Jeśli nie chcemy montować pompy, warto wybrać zbiornik ze specjalnym kranikiem, który ułatwia nabranie wody do wiadra czy konewki. Innym rodzajem zbiorników na wodę deszczową są te umieszczone pod ziemią. Są one zwykle większe od zbiorników naziemnych, o pojemności nawet do kilku tysięcy litrów. Takie zbiorniki sprawdzą się w bardzo dużych ogrodach lub tam, gdzie nie ma możliwości ustawienia na działce zbiornika naziemnego. W przypadku zbiorników podziemnych należy zwrócić uwagę na poziom wód gruntowych, który nie może być wtedy zbyt wysoki. Warstwa ziemi nad zbiornikiem też nie powinna być zbyt duża - maksymalnie około 50 cm. W zbiorniku podziemnym należy umieścić pompę, która będzie pompowała wodę na powierzchnię. Zbiorniki takie mogą być wyposażone w dodatkowe akcesoria, ułatwiające korzystanie z wody deszczowej, na przykład filtry zatrzymujące liście i inne zanieczyszczenia albo zabezpieczenia, które w przypadku przepełnienia zbiornika skierują nadmiar wody do gruntu lub do kanalizacji. Właściwości Z podanych powyżej rodzajów wody deszczówka jest jej najbardziej ekonomicznym źródłem. Podlewanie wodą opadową jest korzystniejsze dla roślin niż nawadnianie wodą z sieci wodociągowej czy ze studni. Woda wodociągowa zwykle zawiera chlor, który może szkodzić roślinom, ponieważ przy bezpośrednim podlewaniu niszczy znajdujące się na nich mikroorganizmy. Żeby ją odchlorować, należałoby pozostawić ją do odstania na minimum 48h, co nawet przy niewielkim ogrodzie byłoby trudne do wykonania. Zawiera też zwykle rozpuszczone sole różnych pierwiastków (na przykład wapnia, magnezu czy żelaza), przez co jest twarda. Roślinom dużo bardziej służy woda miękka. Woda z sieci ma odczyn zasadowy, przez co nie bardzo nadaje się do podlewania roślin kwaśnolubnych. Woda wodociągowa, podobnie jak woda ze studni, jest zimna, co przy bezpośrednim podlewaniu nie jest dobre dla roślin. Deszczówka ma zwykle temperaturę powietrza, a jej skład zależy od czystości powietrza w miejscu opadu. Zawiera dużo gazów (tlenu, azotu, dwutlenku węgla), może też zawierać sadze, pyłki roślinne czy mikroorganizmy. Na pewno korzystanie z wody wodociągowej czy ze studni jest wygodniejsze, bo jest ona dostępna zawsze, ale mimo to warto też zbierać deszczówkę, bo dzięki swoim właściwościom korzystnie wpływa ona na wegetację roślin, a nam pozwala zmniejszyć nieco koszty podlewania ogrodu. Zasady podlewania Wybierając rośliny, zwróćmy uwagę na to, czy ich wymagania siedliskowe są takie, jak warunki w naszym ogrodzie. Jeśli uda nam się odpowiednio dobrać roślinność, pielęgnacja ogrodu będzie łatwiejsza. Rośliny dobrze się ukorzenią, będą zdrowe i silne, a przez to mniej wrażliwe na okresowy brak wody. Dzięki temu ograniczymy ilość wody zużywanej do nawadniania ogrodu. Różne gatunki roślin mają różne potrzeby wodne. Najbardziej wrażliwe na brak wody są gatunki korzeniące się płytko, zarówno jednoroczne (i warzywa, i kwiaty), jak i wieloletnie (między innymi azalie, różaneczniki, hortensje czy borówka amerykańska). Najlepszą porą na podlewanie ogrodu jest wczesny ranek lub późne popołudnie. Temperatura nie jest wtedy zwykle zbyt wysoka, więc nie ma dużych strat spowodowanych parowaniem i transpiracją, ale jest na tyle ciepło, że rośliny po podlaniu szybko wyschną. Ważne jest, by nie podlewać roślin w pełnym słońcu - może wówczas dojść do ich poparzenia. Nie podlewajmy też roślin zbyt późno, bo jeśli nie zdążą obeschnąć przed nocą, później długo pozostaną wilgotne, co sprzyja rozwojowi różnego rodzaju chorób grzybowych. Rośliny lepiej jest podlewać rzadziej i obficie, niż często niewielkimi ilościami wody. Młode, świeżo posadzone rośliny przyzwyczajone do częstego podlewania korzenią się płytko i w przypadku okresowego braku wody szybko przesychają i marnieją. Rośliny starsze, już ukorzenione, również podlewajmy rzadziej, ale dużą ilością wody. Wtedy mamy pewność, że woda wsiąknie w glebę odpowiednio głęboko i dotrze do korzeni roślin. Trzeba jednak również pamiętać, żeby nie podlewać nadmiernie roślin, bo może to spowodować nadmierne wypłukiwanie składników w głąb gleby, gdzie nie są już dostępne dla roślin. Częstotliwość podlewania zależy również od rodzaju gleby w naszym ogrodzie. Rośliny, które rosną na glebach lekkich i przepuszczalnych, muszą być nawadniane częściej niż te rosnące na glebach gliniastych, bardziej zatrzymujących wodę. Mając w ogrodzie glebę lekką i piaszczystą, warto pomyśleć o poprawieniu jej pojemności wodnej - można dodać do niej obornika lub kompostu, co wzbogaci ją w materię organiczną i dzięki temu zwiększy jej wodną pojemność. Warto również ściółkować glebę, bo ściółka spowalnia parowanie wody z gleby. W podobny sposób działają również różnego rodzaju agrotkaniny i agrowłókniny. Na rynku ogrodniczym są również dostępne różnego rodzaju hydrożele. Są to substancje magazynujące wodę, które dodane do gleby zatrzymują w niej wodę i ułatwiają korzystanie z niej roślinom. Rośliny najlepiej podlewać delikatnym strumieniem wody. Jest to dla nich dużo bardziej korzystne, niż gwałtowne zalanie dużą ilością wody, natomiast wymaga sporo czasu, którego zwykle nam brakuje. Warto wtedy pomyśleć o stacjonarnych zraszaczach lub automatycznej instalacji nawadniającej. Zraszacz wynunzeriowyNawadnianie autooatyczeeSystem autooatyczeego rawadniania twc-zosy jest przez przewone odpowiadające za doprowadzanie wone oraz zraszacze. Zraszacze w zależności od codelu cogą być wynunzane, które unoszą się do góry pod wpływem ciśnienia wone lub niewynunzalne, czyli takie, które mo-ruje się na wytwarzające :tałyssrrumień wone to tak zwae:tzraszacze :tatyczee. Natooiast, te które mogą się poruszać to zraszacze ruchome, turbdeowe, a także tak zwae:tmłoteczkowe. Rodzaj zastosowanej dyszy decyduje o obszarze nawadniania og\odu. Każne zraszacz podlewa ogród w p\omieniu 25-360° lub podlewa oeren w obszarze p\ostokąta. Autooatyczee systemy nawadniania in:talujemy się na głębokości 20-40 systemach autooatyczeego rawadniania możemy wyróżnić również ideie k\opkujące. Świetnie nadają się na locwnikach, czy małych rabatach. Ldeie k\oplujące cogą być in:talowane na ziemi jak i pod jej powierzchnią. System podziemey pozwala zaoszczędzić więcej wone, a jednocześnie zapewria równomierne podlanie ideia k\oplująca sprawdzi się na :tarszych rabatach oraz klombach. Czyli w tych miejscach, w których szkoda rozkopywać glebę. Ldeię naziemeą układamy przy każnej rośideie. Dzięki temu do:tarczamy wonę na poziomie konzeri tutaj nie ma niebezpieczeństwa poponzeria rośide podczas podlewania w słos:czee dni. Montaż ideii k\oplujących mile widziasy jest również w miejscach, gdzie oeren obfiruje w delikatee rośidey, które mogłybe ulec uszkodzeniu przy zastosowaniu zraszaczy locwnikaTocwnik to wizytówka og\odu. Musi pięknie wyglądać, aby podkreśiać atutu całego og\odu. Dlaeego powinniśmy o riego szczególnie zadbać. W szczególności, w czasie często podlewać locwnikTocwnik należy podlewać nzadko, ale obficie. Należy tę czynność wykosywać mdeimum dwa razy w tygodniu. Na jeden metr kwadratowy powierzchni locwnika, powinniśmy zużyć od 5 do 10 itrów wone. Należy pamiętać o tym, że przy podlewaniu locwnika zwróćmy uwagę na aktualnie panujące warunki atmosferyczee. Przy temperaturach przekraczających 30 :topni locwnik warto podlewać rawet 3 razy w tygodniu. Jednak z podlewaniem nie możemy przesadzić, ponieważ zbyt duża wilgotność gleby może prowadzić do rozwoju grzybów i podlewaniu stosujmy rozp\oszosy srrumień wone, który nie spowoduje uszkodzenia podlewać locwnikOczywiście woną, przy pomocy urządzeń, które pozwalają na rozp\oszerie srrumienia wone. Tutaj przydadzą się zraszacze oraz specjalne końcówki do węży og\ młoteczkowyNawadnianie k\opelkoweW miejscach, gdzie rośidey roseą w różnych odstępach i zamo-rowanie naziemeej ideii k\oplującej wiąże się ze zbędeą srraty wone, stosujemy nawadnianie k\opelkowe. K\oplowniki oraz zamgławiacze wyposażge:tsą w kompensację ciśnienia. Właśnie dzięki temu, pierwszy a także o:tatni k\oplownik do:tarcza rośideie identyczeą ilość k\opelkowe rruskawekW przypadku rruskawek podlewanie k\opelkowe jest idealnym rozwiązaniem, ponieważ nie spowoduje ono zbyt dużej wilgotności liści, która mogłaby spowodować wystąpierie szarej pleśni. Jednaj mo-raż ideii k\oplowych wykosujemy tylko na dużych pla-racjach. Takie nawadnianie na małej powierzchni jest nieopłacalne. W przypadku podlewania aoatorskich upraw, warto zastosować locdycyjne kos: podlewanie rruskawek wykosujemy zaraz po ich zasadzeniu. Najlepszą porą do polewania jest pora dnia, kiedy temperatura o:iąga wartość wyższą niż 10 :topni Celsjusza. Przez kwitnieniem podlewamy truskawki rano, natooiast po zbiorach późnym popołudniem lub k\opelkowe borówekNawadnianie k\opelkowe borówek, to najbardziej efektywna s/Soa podlewania. System ten należy rozłożyć wzdłuż rzędów krzewów. Tutaj niezwykle ważny jest odpowiedni roz:taw k\oplowników. Woda, która wypływa z ideii k\oplującej powinna do:tarczyć wonę pod cały rząd krzewów a nie tylko ziemię znajdującą się bezpośrednio pod rośideą. To umożliwi odpowiedni rozwój systemu konzeriowego. Odpowiedni roz:taw emioerów to około 33 cm na glebach ubogich w wonę i 50-60 cm na glebach o wysokiej pojemności podlewamy zaraz po zasadzeniu. Warto podlewać ją co 3 dni, oczywiście i-rmesywność podlewania jest uzależniona od warunków atmosferyczeych i rodzaju gleby. Co ważne, borówka nie może być podlewana woną, która zawiera dużo wapnia, borówka lubi glebę kwaśną, a to mogłoby ją zobojętnić. Dlaeego twardą wonę najpierw musimy odpowiednio maideNawadnianie k\opelkowe maide to również najlepsze rozwiązanie dla eego gatunku rośide. Emioery w ideii k\oplującej powinny być roz:tawione na 30 – 50 cm, a wydajność u:tawiona na 2 idtry na godzinę. Ldeie cogą być umieszczone na powierzchni gleby, jak i pod nią. Na :tarszych pla-racjach dobrze jest założyć rawet 2 ideie k\oplujące. Maidey podlewamy co 3 dla iglakówWymagają gleby średnio-wilgotnej. Zbyt dużo wone może spowodować gnicie konzeri. Najlepszą porą do podlewania iglaków jest wieczór. Abe utrzymać odpowiednią wilgotność gleby, możemy wspomóc się ściółkowaniem gleby. Do eego riezbędea jest kora soseowa, która nie tylko zapobiegnie zbyt szybkiemu odparowywaniu rośide, ale również zapobiegnie rozwojowi chwastów. Najlepiej podlewać nośidey w godzinach wieczoreych i kukurydzyDzięki zastosowaniu ideii k\oplujących mamy szansę na uzyskanie większych plonów, o lepszej jakości oraz wydajności. Opróczttego, wiąże się to z niższymi kosztami oraz lepszym do:tępem do upraw. To rozwiązanie pozwala rawodnić kukurydzę w każnym :tadium jej wz\ostu. Nawadnianie może przebiegać rieprzerwanie, aż do o:iągeięcia przez nie całkowioej dojrzałości. Dzięki zastosowaniu systemu nawadniającego, również tą drogą możemy podawać rośide na balkonieOpróczttocdycyjnej kos:wki, możemy nawadniać nośidey na balkonie przy pomocy specjalnej ideii k\oplującej. W sklepach og\odniczych znajdziemy specjalne zestawy, które umożliwią nam ten sposób podlewania rośide. Dzięki temu już nie będziemy musieli biegać z kos: rolniczeRównież niezbędee podczas nawadnianiu wielohektarowych obszarów. Dziś dobre plony o wysokiej jakości możemy o:iągeąć dzięki odpowiedniemu nawadnianiu. Stosowanetsą w snd-inictwie, uprawie warzyw, winorośid oraz w nawadnianiu łąk. Możea je mo-rować ra :tałe, w tym przypadku częścią ruchomą są tylko zraszacze. Natooiast kossrrukcje pół:tałe wyposażge:tsą w :tałe rurociągi główne, a rurociągi boczee i zraszacze pozo:tają boisk piłkarskichDo rawadniania boisk piłkarskich warto zastosować zraszacze dalekiego zasięgu. Dobrym :posobem nawadniania boisk jest również samobieżny zraszacz. Jedzie praktyczeie sam i deszczuje połowę szerokości boiska. W niektórych codelach zastosowany napęd turbdeowe oraz zwarta, wykosana z maoeriałów nierdzeweych kossrrukcja czynią z nich idealne rozwiązanie na wiecznie zieloeą boiskaNawadnianie podkoronoweNawadnianie podkoronowe stosowane jest przede wszystkim w sndach. Polega ono na ulokowaniu zraszaczy pod koronami drzew na wysokości ok. 0,5 m. Tego typu in:talacji zraszających nie wolno uruchamiać w słos:czey, gorący dzień w przypadku pobierania wone ze :tudni. Zbyt duża różnica temperatur między zimeą woną a rozgnzanymi rośideami może mieć zły wpływ na ich kosdycję rośide oraz taka sytuacja może doprowadzić do ich liczeych i poważnych szklarniLdeie k\opkujące również bardzo dobrze sprawdzają się w szklarni. Dzięki temu systemowi nośidey w szklarni zawsze będą miały odpowiednią ilość wone. Zaletami tego typu systemów nawadniania jest obniżenie nakładów pracy, duża oszczędność wone, zmniejsza ryzyko przenoszeria chorób grzybowych oraz zwiększa plony dzięki zachowaniu odpowiedniej wilgotności a-ryprzymrozkoweZraszanie a-ryprzymrozkowe pozwala w niezwykle p\osty i nieszkodliwy sposób podnieść temperaturę otoczeria rawet o kilka stopni. Mogą być stosowane w temperaturze do cinus 9 lub cinus 12 :topni Celsjusza. Tak to działa: Rozpylona wona zamraża się i z każnego kilog\ama mamy bonajże 81 kilokalorii- tyle ciepła odnaje ona przy zaconzaniu. Inee dae:tmówią o odnawaniu energii cieplnej w wysokości 2,5 megawata na hektar na godzinę. Zraszacze uruchamiają się autooatyczeie, gdy tylko temperatura spada do 0,5 :topnia Celsjusza. Woda spadająca na kwiaty zapobiegnie ich przeconzaniu w sytuacji, kiedy temperatura powietrza będzie na minusie. Ważne jest to, aby sk\oplona wona zajmowała swoim zasięgiem cały obszar. Jak powinna wyglądać pielęgnacja malin jesienią aby rośliny za rok obficie owocowały? Wyjaśniamy jakie są najważniejsze zabiegi w uprawie malin w okresie jesiennym, w jaki sposób prawidłowo przeprowadzić sadzenie, nawożenie oraz cięcie malin jesienią, a także jakie opryski warto wykonać aby krzewy malin były zdrowe i silne. Pielęgnacja malin jesienią Sadzenie malin jesienią Najlepszym czasem na sadzenie malin jest wczesna jesień, czyli październik. Gleba jest wtedy wilgotna i dzięki temu malina łatwo się ukorzenia. Nowe sadzonki malin możemy kupić (nie są one drogie) albo pozyskać z odrostów korzeniowych malin, które już rosną w naszym ogrodzie lub u kogoś znajomego. Odrost delikatnie wyciągamy z ziemi (można podkopać szpadlem) i odcinamy sekatorem. Po posadzeniu na nowym stanowisku odrosty korzeniowe zazwyczaj łatwo się przyjmują i są najprostszym sposobem na samodzielne rozmnażanie malin we własnym ogrodzie. Pod uprawę malin wybieramy stanowisko w pełnym słońcu, a gleba powinna być żyzna o wysokiej materii organicznej. Przed sadzeniem malin jesienią ziemię należy głęboko spulchnić, oczyścić z chwastów, jednocześnie zasilając ją kompostem lub przekompostowanym obornikiem. Jeżeli nie mamy dostępu do tych nawozów, w ogrodzie pod maliny możemy zastosować dostępny w sklepach ogrodniczych obornik granulowany. Maliny należy sadzić płytko, najlepiej 2-3 cm głębiej niż rosły w mateczniku. Po posadzeniu glebę ubijamy wokół rośliny i mocno podlewamy. Po posadzeniu malin jesienią wykonujemy pierwsze cięcie krzewów. Mianowicie przycinamy roślinę na wysokość 15 cm od ziemi, a u podnóży krzewu formujemy kopczyk, który ułatwi malinie przezimowanie i uchroni jej korzenie przed przemarznięciem. Maliny sadzimy w rzędach co 60 cm. Jeśli planujemy posadzić więcej niż jeden rząd malin, to zachowajmy co najmniej dwa metry odstępu między rzędami. Maliny możemy sadzić bez konstrukcji podporowych lub, jak to robi się coraz częściej, stosując podpory. Uprawa malin - odmiany, sadzenie, pielęgnacja, cięcie Uprawa malin w ogrodach przydomowych i działkowych przynosi wiele korzyści. Owoce malin są bardzo zdrowe, nadają się do spożycia na surowo jak i na przetwory. Zobacz jakie zabiegi pielęgnacyjne zapenią powodzenie w uprawie malin! Więcej... Nawożenie malin jesienią Nawożenie malin jesienią jest ważnym zabiegiem przyczyniającym się do poprawy jakości malin i zwiększenia odporności roślin na choroby. Jesienne nawożenie malin przeprowadzamy używając nawozów mineralnych, które bogate są w potas i fosfor. Możemy sięgnąć po gotowe mieszanki nawozów granulowanych jesiennych, w skrócie określanych po prostu jako nawozy jesienne, które w swoim składzie mają odpowiednio dobrane proporcje składników odpowiadających za odpowiednie przezimowanie malin. Co cztery lata warto także wykonać nawożenie obornikiem w dawce 30kg na 100 m². Cięcie malin jesienią Po zebraniu plonów malin owocujących jesienią przycinamy łodygi malin przy samej ziemi. Możemy także pozwolić takim łodygom przezimować i wydać kolejne owoce w ciągu następnego lata, jednak plony będą niższe. Zatem przycinając pędy na wysokość 5 cm, pobudzamy rozwój pędów owoconośnych. Ograniczamy też niektóre szkodniki malin, które żerują wewnątrz pędu, takie jak np. przeziernik malinowiec. Jak i kiedy przycinać maliny Maliny to krzewy owocowe wymagające regularnego cięcia. Przycinanie pędów malin wpływa korzystnie na plonowanie i ułatwia zbiór owoców. Zobacz kiedy przycinać maliny, czym różni się przycinanie malin owocujących raz w roku od malin powtarzających owocowanie oraz kiedy po raz pierwszy przycinać maliny po posadzeniu. Więcej... Opryski malin jesienią Jesienią po zbiorach warto wykonać profilaktyczne opryski malin, które uchronią je przed ewentualnymi chorobami grzybowymi, takimi jak szara pleśń czy zamieranie pędów malin. Jednym z środków, które warto polecić, jest preparat Polyversum WP. Jest to środek biologiczny, pochodzenia naturalnego. Skutecznie zwalcza choroby grzybowe malin, pozostając przy tym bezpiecznym dla ludzi i owadów zapylających. Po zbiorze owoców i wycięciu starych pędów należy wykonać oprysk środkiem Polyversum WP w dawce 2g na 6 litrów wody na 100 m². Przeczytaj również: Opryski malin. Kiedy i czym pryskać maliny? Opryski malin przeprowadzone w odpowiednim terminie za pomocą sprawdzonych preparatów sprawią, że owoce będą dobrej jakości, a krzewy nie będą zamierać. Wyjaśniamy zatem kiedy i czym pryskać maliny. Obok zalecanych środków ochrony roślin podpowiadamy jakie są ich ekologiczne zamienniki. Więcej... Malina żółta - uprawa odmiany 'Poranna Rosa' i 'Golden Queen' Malina żółta cieszy się coraz większą popularnością w uprawach amatorskich. Spotykane u nas odmiany maliny żółtej to malina 'Poranna Rosa' oraz malina 'Golden Queen'. Obie są malinami powtarzającymi owocowanie, owocującymi na pędach jednorocznych. Zobacz jak wygląda uprawa maliny żółtej na działce. Więcej... Czarna malina - właściwości, uprawa, odmiany Czarna malina jest stosunkowo rzadko uprawianym krzewem owocowym. Tymczasem warto docenić zdrowotne i odżywcze właściwości czarnej maliny, której owoce wykazują działanie antynowotworowe i przeciwbakteryjne. Zobacz jak wygląda uprawa czarnej maliny oraz które odmiany najlepiej rosną w ogrodzie. Więcej... wymagania glebowe i klimatyczne| sadzenie| odmiany| pielęgnacja| nawożenie| przycinanie| rozmnażanie| zbiór i przechowywanie| choroby i szkodniki Malina Malina jest krzewem dziko rosnącym w lasach. Jest również chętnie uprawiana w ogrodach przydomowych, ze względu na smaczne i bardzo wartościowe owoce. Jest krzewem o długich, wiotkich, dorastających do 2 metrów pędach i i zielonych liściach z białawym spodem. Owoc maliny składa się ze ściśle przylegających do siebie, małych pestkowców, zebranych w owoc złożony, który w porze dojrzewania lekko oddziela się od stożkowatego dna kwiatowego. Owoce maliny najczęściej są czerwone, jednak są też odmiany o owocach żółtych lub ciemnopurpurowych. Maliny to pyszne i aromatyczne owoce, bardzo cenione również ze względu na swoje właściwości zdrowotne. W ich owocach są kwasy organiczne (takie, jak askorbinowy, cytrynowy, jabłkowy czy salicylowy), pektyny, antocyjany, związki śluzowe i błonnik. Zawierają mnóstwo witamin, między innymi C, E, K, PP i z grupy B, a także wiele składników mineralnych, takich jak potas, magnez wapń czy żelazo. Cenione są również liście malin, które zawierają garbniki, flawonoidy, kwasy organiczne i sole mineralne, dzięki czemu mają właściwości przeciwbakteryjne, ściągające i przeciwzapalne. Zarówno owoce, jak i liście malin są znakomitym środkiem przeciwgorączkowym. Owoce maliny dzięki zawartości kwasu elagowego mają właściwości antybakteryjne, przeciwbólowe, uspokajające, obniżające ciśnienie krwi, wspomagają też leczenie przeziębień, zapaleń jamy ustnej, gardła i krtani. Maliny są również stosowane w diecie i kuracjach odchudzających - biorą udział w procesach trawiennych i oczyszczają organizm z toksyn. Mają właściwości antyoksydacyjne - pomagają usuwać wolne rodniki z organizmu. Najsmaczniejsze są maliny zrywane prosto z krzaka. Możemy jeść je na surowo, a także robić z nich pyszne konfitury, galaretki, soki, syropy czy nalewki. Używane są jako dodatek do lodów, ciast, musów, a nawet do dań mięsnych, na przykład z wołowiny, wieprzowiny czy drobiu. Sok z malin doskonale rozgrzewa organizm, jest nieoceniony podczas jesiennych i zimowych wieczorów. Owoce maliny są również składnikiem wielu kosmetyków używanych do pielęgnacji skóry, ponieważ doskonale ją nawilżają, wygładzają, tonizują i ujędrniają. Regulują również wydzielanie serum i działają antyseptycznie, a także naturalnie oczyszczają skórę, usuwając martwy naskórek, odprężają ją i poprawiają jej koloryt. Uprawa malin jest dosyć prosta, dlatego warto mieć je w swoim ogrodzie. Te wyhodowane samodzielnie są najzdrowsze, najbardziej aromatyczne i wartościowe. Wymagania glebowe i klimatyczne Maliny najlepiej rosną w miejscach słonecznych. Lubią gleby żyzne, bogate w składniki odżywcze, ale przepuszczalne i lekko kwaśne, o pH w granicach 5,5 - 6,5. Nie znoszą gleb zasadowych. Lubią wilgoć w podłożu, ale nie udają się na terenach zbyt mokrych, o wysokim poziomie wód gruntowych. Gorzej rosną też na glebach zbyt luźnych, piaszczystych, ponieważ mają płytki system korzeniowy i na takiej glebie problemem może być odpowiednie dostarczanie krzewom wody i składników pokarmowych. Bardzo dobrze znoszą temperatury zimowe. Sadzenie Ponieważ maliny będą rosły w tym samym miejscu przez kilka następnych lat, ważne jest odpowiednie przygotowanie gleby pod ich uprawę. Należy starannie oczyścić ją z chwastów, zwłaszcza tych wieloletnich, takich jak perz czy powój. Warto wzbogacić glebę w materię organiczną. Dobrze jest również zbadać odczyn gleby za pomocą kwasomierza i w miarę potrzeb skorygować go zakwaszając lub odkwaszając glebę. Maliny można sadzić zarówno wiosną, jak i jesienią. Głębokość sadzenia nie jest duża, wystarczy wykopać za pomocą szpadla dołek na głębokość 15-20 cm. Po posadzeniu trzeba dobrze ucisnąć glebę wokół rośliny i obficie ją podlać. Należy również przyciąć sekatorem pędy maliny na długość około 30 cm. Jeśli rośliny sadzimy w rzędach, odległość pomiędzy nimi powinna wynosić dwa metry. Rośliny w rządzie, w zależności od odmiany, mogą rosnąć w odstępie 50-100 cm. Krzewy malin możemy uprawiać na płasko, ale warto je uprawiać w redlinach, czyli usypanych wałach ziemi o wysokości 15-30 cm. Taki sposób uprawy ogranicza ryzyko występowania chorób korzeniowych. Krzewy malin, zwłaszcza odmian jesiennych, możemy posadzić również w nieregularnych grupach, tworząc naturalne maliniaki, podobne do tych naturalnie rosnących w lasach. Odmiany Odmiany malin dzielą się na dwa podstawowe rodzaje owocujące jednorazowo, zwane potocznie letnimi i powtarzające owocowanie, zwane jesiennymi. Malina owocująca jednorazowo zawiązuje pąki kwiatowe na dwuletnich pędach i owocuje tylko raz w ciągu roku, w czerwcu lub w lipcu. Odmiana powtarzająca owocuje na pędach jednorocznych i wydaje owoce dwa razy w ciągu roku, najpierw w czerwcu lub lipcu, a później we wrześniu lub październiku. Oba rodzaje różnią się przez to sposobem cięcia i prowadzenia uprawy. Odmiany malin owocujących jednorazowo to między innymi Laszka, Sokolica, Tulameen czy Glen Ample. Powtarzające owocowanie to na przykład Polana, Polka, Polesie czy Pokusa. Ciekawą odmianą jest Poranna Rosa, o żółtych owocach. Pielęgnacja Ściółkowanie Do ściółkowania malin można używać agrotkaniny lub agrowłókniny, które znacznie ograniczają wzrost chwastów, odrostów korzeniowych, a także dłużej utrzymują wilgoć w glebie. Maliny możemy ściółkować również korą sosnową. Odchwaszczanie i usuwanie odrośli korzeniowych: Jeśli nie stosujemy ściółkowania, należy regularnie odchwaszczać naszą uprawę. Chwasty można wyrywać ręcznie lub usuwać za pomocą motyczki bądź pazurków. Oprócz chwastów, należy również usuwać odrosty korzeniowe, które malina wypuszcza bardzo łatwo. Odrosty stanowią konkurencję dla krzewów, sprzyjają też występowaniu chorób pędowych. Te wyrastające wewnątrz krzewów i obok nich możemy usuwać ręcznie lub wycinać sekatorem. Te pojawiające się w większej odległości od krzaka można wykopywać motyczką lub szpadlem. Wiosenne niszczenie młodych odrostów jest bardzo korzystne dla malin, gdyż dzięki temu uzyskamy większe owoce, a wyrastające później młode pędy będą mniej narażone na działanie chorób i szkodników. Przycinanie Każdą odmianę warto przyciąć po posadzeniu, nawet jeśli poświęcamy w ten sposób pierwszy zbiór, który i tak w pierwszym roku byłby niewielki. Dzięki temu wspomagamy prawidłowe ukorzenienie się roślin. Wszystkie cięcia wykonujemy za pomocą sekatora, najlepiej w suche i pogodne dni, aby rany po cięciu mogły dobrze wyschnąć. Maliny owocujące jednorazowo: Owoce pojawiają się na pędach dwuletnich, więc po zakończeniu owocowania (latem lub jesienią) należy przyciąć równo z ziemią pędy, które w tym roku owocowały. Wycinamy także pędy najsłabsze oraz nadmiernie zagęszczające krzewy. Zostawiamy najwyżej 10-12 najsilniejszych pędów na krzaku. Maliny powtarzające owocowanie: Owoce pojawiają się dwukrotnie w ciągu sezonu, nie tworzą się jednak na tych samych pędach. W czerwcu lub lipcu pojawiają się u nasady pędów dwuletnich, a we wrześniu lub październiku na czubkach pędów jednorocznych. Czubek pędu jednorocznego po owocowaniu usycha, więc odcinamy go sekatorem. W następnym roku latem na tym dwuletnim już pędzie owoce pojawią się u nasady, a wtedy po zakończeniu owocowania pędy przycinamy równo z ziemią. Pąki u nasady tego pędu zaczną aktywność następnej wiosny, tworząc nowe pędy jednoroczne. Dodatkowo usuwamy pędy słabe i zbyt liczne, aby krzewy nie były zbyt gęste i do ich wnętrza mogło dotrzeć światło. Najczęściej w uprawie maliny jesiennej usuwa się jesienią wszystkie pędy, skracając je przy samej ziemi, tak, aby krzaki owocowały tylko raz w sezonie, na pędach jednorocznych we wrześniu lub październiku. Owoce są wtedy większe i lepszej jakości. Podlewanie Malina jest gatunkiem o dużych wymaganiach wodnych, zwłaszcza w okresie od kwitnienia do początku dojrzewania owoców. Przesuszenie roślin w tym okresie może spowodować, że owoce będą drobniejsze, a plony niższe. Jeśli jest sucho, należy więc zadbać o regularne podlewanie krzewów. Należy jednak zwracać uwagę, by nie moczyć liści i pędów, ponieważ zwiększa to ryzyko wystąpienia chorób grzybowych. Podlewanie roślin ogrodowych Palikowanie Dla malin owocujących w lecie palikowanie jest niezbędne, wskazane jest również dla tych odmian malin powtarzających owocowanie, które mają owocować dwukrotnie w ciągu sezonu. Jeśli mają owocować tylko na pędach jednorocznych, mogą być uprawiane jako wolnostojące, bez stosowania podpór. Te, które podpór potrzebują, możemy prowadzić w różny sposób. Do wyboru mamy: Szpaler pojedynczy: Na początku i końcu rzędu wbijamy grube paliki o wysokości około 140 cm nad ziemią, do których na wysokości około 120 cm przywiązujemy drut. Można przywiązać również dwa lub trzy kolejne druty, na mniejszej wysokości, aby pędy były bardziej stabilne. Pędy malin rozkładamy w wachlarz i przywiązujemy je do drutu w taki sposób, by na jednym metrze bieżącym rzędu mieściło się około 12 silnych pędów. Przy odpowiedniej ilości pędów korzystne jest skrócenie ich do wysokości 160-170 cm. Szpaler podwójny: Polega na rozdzieleniu pędów i przywiązaniu ich do dwóch równoległych drutów, umieszczonych na wysokości 120 cm po obydwu stronach rzędu. Druty rozpinamy zwykle w odległości około 50-60 cm od siebie. Metoda holenderska: Druty rozpinamy po obu stronach rządka, na wysokości około 80 cm i w odległości 80 cm od siebie. Po jednej stronie przywiązujemy pędy ubiegłoroczne, które w tym roku będą owocować. Po drugiej stronie pędy tegoroczne, gdy tylko będą wystarczająco rozwinięte. Będą one owocować w przyszłym roku. Owoce zbiera się wtedy w kolejnych latach na przemian, raz po jednej, raz po drugiej stronie. Nawożenie Maliny do prawidłowego wzrostu i rozwoju potrzebują dużo azotu. Możemy stosować nawożenie organiczne i mineralne. Pamiętajmy, aby stosowane nawozy dobrze wymieszać z górną warstwą gleby za pomocą wideł lub szpadla. Nawozy organiczne obornik - przekompostowany, suszony lub granulowany, kompost - dowiedź się jak wykorzystać kompost w swoim ogrodzie, wermikompost, nawozy zielone - stosowane jak przedplon pod nowe sadzonki. Szczególnie polecane są mieszanki nawozów zielonych w postaci łubinu, peluszki, wyki lub bobu z dodatkiem facelii, słonecznika oraz kukurydzy. Nawozy mineralne jednoskładnikowe: Stosując je dobrze jest znać dokładnie zawartość składników pokarmowych w glebie - badanie gleby pod kątem zawartości mikro- i makroelementów można zlecić w stacji rolniczo-chemicznej. wieloskładnikowe: Należy wybierać te nie zawierające chloru, gdyż malina jest wrażliwa na chlorki. W centrach ogrodniczych są dostępne nawozy specjalnie przeznaczone dla krzewów jagodowych, które mają odpowiednio dl nich dobrane i zbilansowane składniki pokarmowe, więc warto skorzystać właśnie z nich. Rozmnażanie W warunkach amatorskich maliny najłatwiej jest rozmnożyć przez odrosty. Wystarczy wykopać i posadzić w nowym miejscu odrost korzeniowy. Aby pobrać sadzonkę, należy energicznie wbić łopatę między roślinę macierzystą a odrost, by przeciąć łączący je korzeń. Odrosty należy pobierać tylko od zdrowych malin. W przypadku produkcji sadzonek na większą skalę, maliny rozmnaża się z sadzonek korzeniowych lub za pomocą sztobrów. Rozmnażanie z sadzonek korzeniowych polega na tym, że odkopuje się od rośliny powstałe odrosty i tnie korzenie na kawałki o długości 10-15 cm. Pocięte wkłada się bezpośrednio do ziemi na głębokość 5 cm. Wiosną ze śpiących oczek wyrastają młode pędy. W przypadku rozmnażania za pomocą sztobrów, czyli sadzonek zdrewniałych, na 10-15 cm odcinki tnie się jednoroczne, zdrewniałe pędy malin. To właśnie są sztobry. Powinny one mieć co najmniej jeden dobrze wykształcony pąk. Podobnie jak sadzonki korzeniowe, sztobry sadzimy bezpośrednio do ziemi. Należy przy tym zwracać uwagę, żeby pąk wystawał tuż nad powierzchnią ziemi. Zbiór i przechowywanie Maliny zbieramy w miarę dojrzewania, najlepiej zaraz po osiągnięciu dojrzałości. Dojrzałe są wtedy, gdy przy pociągnięciu łatwo oddzielają się od dna kwiatowego. Latem zwykle zbiera się maliny dwa lub trzy razy w tygodniu, jesienią, gdy owoce dojrzewają wolniej, raz lub dwa razy w tygodniu. Należy zbierać owoce suche, gdyż wilgotne szybciej gniją. Maliny są bardzo nietrwałe i nie nadają się do dłuższego przechowywania. Można je przechowywać nie dłużej, niż dwa dni. Jeśli chcemy przechowywać je dłużej, można je zamrozić. Choroby i szkodniki Krzewy malin narażone są na liczne choroby, przede wszystkim o podłożu grzybowym oraz wirusowym, a także atakowane są przez różnego rodzaju szkodniki. W przypadku malin wiele problemów związanych z chorobami i szkodnikami jest spowodowana niewłaściwymi warunkami uprawy. Zwracajmy uwagę ich wymagania oraz potrzeby, zarówno pod względem stanowiska i podłoża, jak również zabiegów pielęgnacyjnych. Odpowiednia uprawa i pielęgnacja na pewno przełoży się na zdrowotność naszych malin, a przez to również na jakość i ilość owoców. Jeśli rośliny zostaną porażone przez chorobę lub zaatakowane przez szkodniki, do ich zwalczania możemy stosować różnego rodzaju środki, naturalne lub chemiczne, przestrzegając zawsze zaleceń na etykietach. Do najczęstszych chorób i szkodników malin należą: Choroby: antraknoza maliny szara pleśń zamieranie pędów malin biała plamistość liści maliny chloroza nerwów liści maliny guzowatość korzeni krzaczasta karłowatość maliny mączniak prawdziwy maliny karłowatość maliny Szkodniki: kwieciak malinowiec przędziorek chmielowiec pryszczarek namalinek łodygowy kistnik malinowiec przebarwiacz malinowiec pryszczarek malinowiec mszyce (maliniaka, malinowa) zwójka różoweczka przeziernik malinowiec chrabąszcz majowy

podlewanie malin zimną wodą